Mangalica Fesztival to festiwal kulinarny, na którym prym wiodą wyroby ze świni. Bo mangalica to gatunek świni. Sympatyczne mangalice hodowane są na Węgrzech w naturalnych warunkach, częstokroć karmione są paszą organiczną. Węgrzy mają na punkcie mangalicy kompletnego bzika. Kochają je, hodują i jedzą – wszystko z takim samym uwielbieniem.
MANGALICA FESZTIVAL Z MIŁOŚĆ DO ŚWINI
I choć nie ma twardych dowodów na to, że mięso z mangalicy jest zdrowsze od mięsa z tradycyjnej świni to jednak Węgrzy upierają się od lat, że właśnie tak jest. Być może za jakiś czas dowiemy się, jak jest naprawdę, jednak jednego podważyć nie można. Mięso i produkty z mangalicy przyrządzone przez Węgrów są po prostu znakomite. Kiełbasy, szynki, żeberka, boczek, pasztetowe, smalec, smarowidła, paprykowane kiełbasy… Czego by nie spróbować smakuje zawsze.
MANGALICA FESZTIVAL
Cztery razy do roku w różnych miejscach na Węgrzech odbywa się festiwal mangalicy. W lutym 2016 roku miałem przyjemność odwiedzić taki festiwal w Budapeszcie – znakomite jedzenie i piękna, majestatyczna stolica Węgier – to dopiero wyborne zestawienie. Zobaczcie, jak było na „moim” „Mangalica Fesztival”.
ZAPRASZAM NA WĘGRY
A jeżeli nabierzecie ochoty zobaczyć taki „na żywo” i popróbować oferowanych na nim pyszności po prostu „wyguglajcie” datę najbliższego Mangalica Fesztival. Nie pożałujecie; pamiętajcie, że Polak Węgier dwa bratanki. I do szabli, i do szklanki…
Na początek dnia nie ma co rzucać się od razu na kiełbasę. Lekki drink i ... może pljeskavica na początek? Mało węgierskie, ale jakie pyszne 🙂
Fani "szybkiego jadła" mogli spróbować na tym straganie np. Man-doga, czyli bułki z kiełbaską z mangalicy z musztardą dijon i papryczką habanero. Była moc 🙂
Smak na hot doga po niemiecku, czy po węgiersku? Oczywiście różnica w kiełbasce 😉
Kołacz węgierski, czyli kominowe ciasto drożdżowe opalane nad węglem drzewnym, a następnie posypywane np. kakao, cynamonem, czy też wiórkami kokosowymi. Coś pysznego.
Jeżeli używacie sporo mielonej papryki koniecznie spróbujcie tej oryginalnej, węgierskiej. Zobaczycie, że jest o niebo lepsza od tej sprzedawanej w naszych sklepach... No i kolor ma zupełnie inny. Na Węgrzech posypuje się nią np kromkę chleba ze smalcem. Oczywiście smalcem z mangalicy 😉
Gulasz węgierski w placku - nowość dla mnie.
Langos to placek drożdżowy smażony w głębokim tłuszczu, podawany z różnymi dodatkami - najpopularniejsze są czosnek, śmietana i starty ser żółty. Oczywiście łącznie 🙂 Unikajcie miejsc, jak to na zdjęciu - langosze smakują najlepiej zaraz po usmażeniu, później są po prostu mało chrupiące i gumiaste... Na szczęście w pobliżu było drugie stoisku z langoszami smażonymi na bieżaco 🙂
Jeżeli taki obrazek nie jest dla Was przyjemny to pomyślcie, że ta świnia miała szczęśliwe życie. A po śmierci da jeszcze przyjemność tym, którzy jej to życie zagwarantowali.
Placki ziemniaczane na Węgrzech nie istnieją. Węgrzy ich nie robią i nie jadają. Tym większe moje zdziwienie, że pojawiły się na Mangalica Fesztival... Stoisko świeciło jednak pustkami.
Na Fesztivalu można było zamówić również bogracze, czyli kociołki do przygotowywaniu nad ogniem potraw oraz różnego rodzaje grilla, również takiego wbudowanego w stół ogrodowy.
Dla chętnych była oczywiście również kiełbasa z rożna. Kiełbasa z mangalicy, to przecież chyba już oczywiste ?
Piękne naczynia gliniane na kapustę, ale i na inne specjały były ozdobą Fesztivalu.
Po prawej stronie "słabo" wyglądający chleb z dodatkami. Po lewej Pani parzy sobie ręce krojąc go, ponieważ tenże chleb zostały przed chwilą zapieczony.
Ze zwykłego chleba z dodatkami (poprzednie zdjęcie) po jego upieczeniu w przenośnym piecu opalanym drewnem ta kromka stała się absolutnie fenomenalna. Pycha.
Kromka ze smalcem i krążkami czerwonej cebuli (często jeszcze z odrobiną mielonej słodkiej papryki) to węgierska klasyka.
Budka z czymś ciekawym... Co to takiego?
Wybierz rodzaj chleba, do tego dodatki i sos. Z urzędu dadzą Ci 6 kiełbasek. Dobra rzecz. No i niemała...
Długa lada, a na niej wielorakie jadło. Ja je nazywam kiermaszowym, masowym. Raczej unikam takich miejsc. Zresztą za wiele osób tuta się nie żywiło, więc coś w tym musi być...
Na straganach kiermaszowych znaleźć można było smażone mięsiwo, kiełbasy, golonka...
Ponadto na Fesztivalu oferowano pokrojoną w kostkę kaszankę smażoną z cebulą.
Smażone kaszanki pozostające długo w tłuszczu, usmażone wcześniej frytki... nie moja bajka.
Duszące się po kilka godzin warzywa z kurczakiem...
Gołąbki - takie, jak u nas. Jedyna rzecz, którą spróbowałem na tym straganie. Smaczne, nie powiem. Obok kiszone papryki faszerowane kiszoną kapustą. Klasyka.
Jedzenie na metry. Dla amatorów.
Na Fesztivalu było również kilka stoisk z serami. Fajna odmiana od samych mięsiw.
Wybór serów nie był oszałamiający, ale były one naprawdę smaczne. Dominowały sery twarde i półtwarde.
Były i sery miękkie z różnymi dodatkami.
Węgierskie sery dojrzewające były naprawdę smaczne.
Stoiska z serami były raczej niewielkie. Tak, jak ich producenci. Mali, drobni, lokalni.
Tablice informacyjne o odbywającym się Festzivalu rozmieszczone były w całym mieście. Były dyskretne, ale czytelne.
Przez cały weekend podczas trwania Fesztivalu przygrywała muzyka na żywo.
Być w Budapeszcie i nie zobaczyć Gmachu Parlamentu? Nie do pomyślenia. Zwłaszcza wieczorem.
W niedzielny poranek odwiedzających nie było zbyt wielu.
Z każdą minutą jednak tłum gęstniał. Sprzyjała temu wspaniała pogoda.
Mangalica Fesztival w Budapeszcie odbywał się na Placu Wolności, w samym centrum miasta.
Gmach Parlamentu za dnia wygląda równie okazale, co wieczorem.
Gdzie by się nie ruszyć i tak wszystkie drogi prowadziły na Fesztival 🙂
Mangalica to bardzo sympatyczna, kudłata świnka (zdjęcie dzięki uprzejmości Mangalica Fesztival).
Piękny obrazek 🙂 (zdjęcie dzięki uprzejmości Mangalica Fesztival).
Mangalice mają różnego koloru sierści. Wszystkie jednak są kudłate i mają szczęśliwy wyraz... ryjka 🙂
Sympatyczne świnki przy korycie 🙂
Rewelacyjna kaszanka z rożna (zdjęcie dzięki uprzejmości Mangalica Fesztival).
Szynka z nogą. Jak należy. Nie składana z kilku części, a następnie wiązana sznurkiem, by się nie rozpadła... (zdjęcie dzięki uprzejmości Mangalica Fesztival).
Salcesony węgierskie mają specyficzny smak (zdjęcie dzięki uprzejmości Mangalica Fesztival).
Ta miła dziewczyna hoduje mangalicę zaledwie od kilku lat, a ma juz drobne sukcesy i nagrody. Swoje świnie karmi paszą organiczną, którą produkuje jej ojciec. Nic dziwnego, że wyroby mają znakomite.
Uwielbiam węgierskie pasztetowe, szczególnie te podwędzane 😉
Kiełbasy, salcesony, pasztetowe... Raj dla mięsożerców, a więc i dla mnie 🙂
Potrzeba było dwóch dni, aby spróbować wstępnie oferowanych wyrobów...
Słonina z mangalicy posypana słodką, mieloną papryką? Jestem za. Lepsza może być tylko słonina z mangalicy wędzona 🙂
Tutaj właśnie w ofercie wędzone żeberka, słonina i szynki. Węgrzy wędzą swoje wyroby nieco inaczej. Trzeba próbować.
Na 2-3 stoiskach można było kupić wspaniałe surowe kiełbasy. Ach gdyby móc je tak własnoręcznie uwędzić, albo wyjąć mięso z jelit i wykorzystać na tysiące sposobów... Niestety surowego mięsa nie ma jak przewieźć z Węgier... Za długa podróż.
Surowy, wędzony boczek. Jak marzenie.
Jeżeli do tej pory mieliście kłopot z wyborem to w tym miejscu chyba Wam dogodzą 😉
Wspaniała wędzona słonina węgierska z mangalicy.
Jesteś na diecie? To stosiko jest dla Ciebie - kiełbasy fittnes i dietetyczna szynka... :-))
Po lewej stronie Puchar za najlepsze wyroby. Jak myślicie, dobre były ?
Ku zaskoczeniu salami wcale nie dominowało na Fesztivalu; było go wręcz mało.
Csemege znaczy słodka, Csipos znaczy ostra. Warto zapamietać 🙂
Drobni producenci gwarantują "domowe" wyroby - produkowane "z sercem". Z każdym z producentów, któtrzy jednocześnie są hodowcami mangalicy, można porozmawiać, jak świnie są hodowane, jak karmione itd.
Piękne, tłuściutkie kiełbasy smażone przez sprzedawcę własnych wyrobów... Cóż za przednia rozmowa była z tym fascynującym człowiekiem 🙂
Przepiękna, czysta słonina.
Piękne żeberka i warkocze czosnku. Plus ostra papryczka i nic więcej do szczęścia nie potrzeba.
Oczywiście na każdym stoisku wyroby można było degustować przed ich zakupem.
Takim smakołykom trudno było się oprzeć 🙂
Fantastyczne wyroby, ale popatrzcie na to radio 🙂
To stoisko już Wam przedstawiałem wcześniej, ale dopiero na drugi dzień mogłem "przebić" się do niego bliżej i zrobić kilka zdjęć. Co za fantastyczne wyroby !
Piękno w czystej postaci 🙂
Pokażcie mi kogoś, kto nie lubi skwarek 🙂
Skwarki węgierski są sporo większe od "naszych". Dzięki temu są chrupiące z zewnątrz, ale mięciutkie w środku. Rozpływają się w ustach 😀
Węgierskie skwarki można dostać w dwóch rodzajach. Na ciepło - takie bardziej tłuste, mniej wytopione oraz na zimno. Te ostatnie mniejsze i bardzo chrupiące, ale również posiadające trochę "miękkiego środka". Do skwarek koniecznie trochę soli i mamy czipsy, jak należy 🙂
Po takim jedzeniu trzeba również porządnie wypić 🙂 Na przykład dobre piwo z małych browarów.
Palinka to wysokoprocentowa wódka owocowa (z różnych owoców). Skuteczna na przejedzenie...
Wino grzeje się w dużych kadziach (garnkach?) i nalewa chochlami 🙂
To co? Palinka, czy grzane wino? A może jedno i drugie...?
Na początek palinka. Najlepiej wiśniowa. 20 gramów 50% alkoholu i 100 gramów skwarek "spalone" 😀
Grzane wino podgrzewa się z plastrami cytrusów. Smakuje wybornie.
Bogracz to duży garnek do przygotowywania potraw nad ognie. Bogracz gulasz to coś, co trzeba koniecznie przenieść na polski grunt (zdjęcie dzięki uprzejmości Mangalica Fesztival).
Najlepsi węgierscy szefowie kuchni uwielbiają gotować w bograczach (zdjęcie dzięki uprzejmości Mangalica Fesztival).
Co powiecie na ten kolor? (zdjęcie dzięki uprzejmości Mangalica Fesztival).
Słodyczy nie poważam, ale ten "serowiec" był naprawdę OK. Na ciasto należy nałożyć nadzienie - w tym wypadku ser.
Następnie ciasto zwija się, jak nasz makowiec i piecze. Potem kroi je na nieduże kawałki.
Ilość rodzajów nadzienia do takiego ciasta jest porażająca 🙂
Co wziąć do autobusu na podróż z Mangalica Fesztival? Zestaw degustacyjny, czyli kawałki wędlin i białego pieczywa. Cały autobus mi zazdrościł 🙂 Coś mi się wydaje, że to nie ostatnia moja wizyta na Mangalica Fesztival 😀